Mateusz Maleszka debiutuje w Pucharze Świata XCO
Mateusz Maleszka (Dachland Centrum Rowerowe Olsztyn Team) to pierwszy mieszkaniec Warmii,
który wystartował w Pucharze Świata w olimpijskiej odmianie kolarstwa górskiego (XCO). Zaliczył naprawdę udany występ. Oto jego komentarz po startowy:
„W ubiegłym tygodniu miałem przyjemność pierwszy raz stanąć na starcie Pucharu Świata w Nové Město na Moravě. Do tej pory nie startowałem za granicą, a tym bardziej w biało-czerwonej koszulce. Po przyjechaniu do miasteczka startowego, gdzie rozstawione były namioty profesjonalnych teamów, które miałem możliwość oglądania w internetowych transmisjach, pojawił się pierwszy dreszczyk emocji.
Przed startem byłem dwukrotnie na rekonesansie trasy, gdzie już po drugim okrążeniu wiedziałem,
że to jest to! Trasa bardzo przypadła mi do gustu. Te techniczne zjazdy po niezliczonej ilości korzeni
oraz ścieżki ułożone z ostrych kamieni i nie najdłuższe podjazdy, to coś co bardzo mi odpowiadało.
Wiedząc że trasa mi nie przeszkadza pozostało skupić się wyłącznie na rywalizacji. Rozstawiony byłem
z numerem 76 i na rundzie rozbiegowej udało mi się przeskoczyć o kilka pozycji wyżej, a tempo było zacne i każdy chciał być z przodu przed ciasnymi singlami. Z rundy na rundę coraz bardziej czułem przyjemność z pokonywanych zjazdów, które pozwalały mi zbliżyć się do rywali lub nawet trochę uciec.
Na podjazdach starałem się utrzymać mocne tempo nie tracąc kontaktu z rywalami jadącymi przede mną, a jak była możliwość to wyprzedzić i oczyścić sobie drogę przed kolejnymi zjazdami, na których dużo byłem w stanie zyskać. Ostatecznie kończę jako 50 zawodnik z 140 osobowej stawki.
Dziękuję osobom obsługującym bufet czyli trenerowi Przemek Gierczak oraz Marta Turoboś i Paweł Wojczal za bardzo sprawne podanie bidonów i żeli. Jestem zadowolony ze swojej jazdy, gdyż dałem
z siebie wszystko co miałem pod nogą, choć wynik tego do końca nie odzwierciedla. Dla mnie sezon dopiero się rozpoczął i jest to mój dopiero drugi start, więc z kolejnym będzie tylko lepiej. Przede mną kolejne starty w Pucharze Polski, a najbliższe będą decydujące o kolejnych powołaniach na zawody
w biało-czerwonym trykocie.”